Rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw (Druk nr 899) wprowadza instytucję sprzedaży nieruchomości w drodze licytacji elektronicznej. Dostrzegamy kilka plusów takiego rozwiązania.
Do tej pory licytacja nieruchomości kojarzyła nam się z koniecznością osobistej obecności w sądzie. Przed salą rozpraw w praktyce licytanci często napotykali jednak „problem” w postaci osób, które skutecznie próbowały odwieść ich od pomysłu nabycia konkretnej nieruchomości w drodze licytacji. Niejednokrotnie dochodziło ostatecznie do sytuacji, kiedy to na sali sądowej znajdowało się wprawdzie sporo osób, ale co ciekawe – w licytacji uczestniczyła tylko jedna z nich. Tego typu problem zostanie w dużej mierze wyeliminowany właśnie dzięki licytacji elektronicznej, gdzie każdy z licytantów będzie mógł uczestniczyć w niej na odległość. Bezpieczeństwo licytacji niewątpliwie się zwiększy.
Obecnie, w dobie pandemii, problemem w licytacjach nieruchomości, które odbywały się w budynku sądu, była liczba zgłaszających się licytantów. Stawienie się kilkudziesięciu osób zainteresowanych licytacją nieruchomości powodowało konieczność odwołania licytacji ze względu na obostrzenia. Rozwiązaniem doby koronawirusa jest przenoszenie się w tryb online – zdalne szkolenia, zdalna nauka. Wydaje się, że i licytacje nieruchomości przeprowadzane w formie elektronicznej przyspieszą nieco całą procedurę egzekucji z nieruchomości, która była wstrzymywana chociażby niemożliwością obecności tak dużej liczby licytantów na sali sądowej.
Kolejna kwestią, która może wpłynąć na uzyskanie możliwie najwyższej ceny ze sprzedaży nieruchomości, jest czas trwania takiego przetargu, który ustawodawca wyznaczył na siedem dni. Do tej pory termin licytacji wyznaczany był na konkretną godzinę w konkretnym dniu. Wiadomo, że nie każdy zainteresowany zakupem nieruchomości mógł stawić się w wyznaczonym w ten sposób terminie. Rozciągnięcie czasu trwania licytacji na kilka dni pozwoli na wzięcie udziału w przetargu większej liczbie osób, a co za tym idzie – pozwoli prawdopodobnie na uzyskanie wyższej ceny sprzedaży, w porównaniu do licytacji stacjonarnych.
Masz jakieś wątpliwości/pytania dotyczące poruszanej tematyki? Zapraszam do dyskusji pod postem!